Opis forum
Staliśmy na zboczu gór , zewsząd otaczał nas chłód i zimno.. z oddali dało sie słyszec głuche jęki bólu , w powietrzu czuło sie śmierć..nawet technika odmówiła posłuszeństwa... kolejny raz spojrzałem na własna komórkę .. juz wiedziałem ze cos jest nie tak.. wszystko o tym świadczyło.. świst kul mijajacych nasz głowy... samoloty które były nad nami .. widzielismy jak wybuchają miasta .. jak ludzie umierają na naszych oczach.. czułem ból i smak krwi.. to był koniec... tak on dzis nadszedł bez zapowiedzi...zaczeła sie wojna naszych ciał.. kim jestem by walczyć? kim jestem by zyć.. każdy kolejny krok oznaczał że po coś tu jestem , po cos żyje... każdy kolejny oddech sprawiał ból , cos unosiło sie w powietrzu...
Kolejna sekunda , kolejne uderzenie , kolejne miasto przestało istniec.. miliony ludzi pogrzebanych za życia..a ja nie potrafie stanąć do walki.. czwarty ruszył jako pierwszy .. jego bronią było chamstwo i wrogość do wszystkiego co zywe.. nie zajeło mu długo szukanie odpowiedzi... drugi tylko spojrzał na nas i ruszył za nim.. zaczelismy schodzic zboczem góry .. niebo miało kolor czerni zmieczany z purpurą .. tak wygląda niebo gdy jest w żałobie... ktos nas wystawił na próbe .. ktos z piederstału zrzucił w bramy piekieł... czas zaczać walkę..czas by walczyc o przetrwanie.. w naszych rekach karabiny zabijają kolejne osobowości..wrogów naszych dusz i serc.. to wrogowie naszego istnienia.. szukamy czegoś co nam pomoże .. szukamy wsparcia i miłości.. kurwa ogień naszym żywiołem... ogień naszym życiem.. naszym zbawcą... bramy piekieł nie odstąpiął nas .. to czysta kara za grzechy... kara zesłana na nas za życia .. za życia bez prawa do niego...bez prawda do niczego.. odrzucamy zasady i honor .. wstępujemy na droge .. on wykorzystał nas.. my wykorzystamy go przeciwko innym...i nic juz nic nas nie pokona.. jeżdzcy apokalipsy to my.. jeżdzcy nisący smierć i zbawienie..kolejny krzyk . kolejne cialo bezwładne pod naszymi nogami.. kolejna bezsensowna śmierć na naszych oczach.. za co? pytam cię za co?
pokerowy blef pomaga nam przetrwać zimne noce... ognisko daję chwile wytchnienia.. nie znamy drogi .. nie znamy granic.. nie wiem kiedy będzie KONIEC.. szukamy czegos co da nam siłe.. idac dolina śmierci.. cmentarzem królów.. pogorzeliskiem spalonej nadziei.. idziemy dalej by stanać do wali ostatecznej.. by stanąć przed sadem najwyzszym.. nie ma już słodkich snów.. jedzenie to tylko pokarm dający energię.. światło słoneczne nie daje juz ciepła.. gaśnie każdego dnia bardziej.. księżyc ochładza swoim spojrzeniem.. czterech jeżdzców idzie na wojnę.. najsłabszy na czele .. najsłabszy jako ofiara spełniona...
oddasz życie za honor? oddasz zycie za kogos? skoczysz z mostu przeznaczenia? spłoniesz w ogniu pożądania? umrzesz z glodu najedzony? martwy za życia pośród żywych.. żywy pośród umarłych.. napromieniowany złą energią... wystawiony na próbę.. pozbawiony godności...człowiek który już nim nie jest...to tylko zakrwawione ludzkie żywe kości.. ubranie postrzępione .. oczy czerwone ..naelektryzowane złością..jego rytm wystukują buty... jego głos cichy , zachrypnięty.. mówi cicho powoli jakby z trudnością.. niewiele juz mu do osiągnięcia zostało.. słychać kolejne strzały , wiele z nich uderza we mnie i w nich.. nie zatrzymuje to nas.. idziemy dalej...bo chcemy żyć.. żyć tak naprawde... żyć jak nauczyliśmy sie kiedys...żyć by tworzyc.. by nas zapamiętano.. mijają nas ludzie o martwych spojrzeniach.. w nich nie ma nadziejei i życia.. z nich pozostał tylko popiół na niebie..kim jestes by nas karać? kim jestes by oznajmiać koniec?
wykorzystuje swoją moc przeciw nam.. pan maluczkich ludzi.. pan nad panami... pan który nie pokaqzał nigdy swijej twarzy..świat został otoczony ciemnością.. świat spalony doszczetnie aż do jądra istnienia..garstka ludzi walcząca o przeżycie.. w świecie bezwględności..
Offline
Elek pozwól że i ja złożę Ci życzenia wszystkiego co najlepsze,najwspanialsze i najcudowniejsze.
Życzę Ci też żebyś już zawsze cieszył się tym szczęściem,które Cię teraz otacza,żeby nigdy nie minęło,
nie wygasło,żeby trwało wieczność.
Zmykam,bawcie się dobrze
Ostatnio edytowany przez xj740 (2011-11-14 13:44:49)
Offline
rawena5 napisał:
na forum powalentynkowym...czas wyluzować...odejść na czas jakiś...dość długi pewnie...
może całkiem odejść...
nie wiem....
nie ogarniam...
nie chcę....
Ekipa powalentynkowa bardzo się zmieniła,zmieniły się zasady,odeszło dużo ludzi,
są równi i równiejsi.
Dawniej Ekipa była solidna i zwarta,niemal jednomyślna.
To minęło.
Wielka szkoda.
Witam wyspiarzy
Offline
rawena5 napisał:
witaj...
ja mam pasjonujące zajęcie...
przeglądam wątek OD POCZĄTKU
na efekty trzeba będzie troszkę poczekać ale kto szuka-znajdzie....
też kiedyś czytałem od początku do końca,sporo tam informacji
dużo łez,radości i jak się teraz okazuje dużo też zakłamania.
Offline
Hej wyspiarze, banici, buntownicy i wszyscy fajni ludzie
Miśki nie ma - jakby kto zapytywał
Jak toczą się losy byłych margotów i innych???????????????????????
No i w ogóle....... proszzzzzzzzzzzzzzzz o skrypt zdarzeń-wydarzeń z ostatnicy 30 dni.........
Offline
Witam.
I mnie cusik się wydaje że ktos się postarał żeby wyspa bezludną się stała.
A tyle deklaracji było na początkowych stronach...ech szkoda gadać.
Ostatnio edytowany przez xj740 (2011-11-21 10:11:40)
Offline
Nowy użytkownik
Witam wszystkich, cieszę się że udało mi się trafić na farmerowiczów. Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Offline